Z wizyta w paryskim apartamencie
Paryski apartament w skandynawskim stylu

Architektura wnętrza często podpowiada, jakie przedmioty i kolory będą jej idealnym dopełnieniem. Przeprowadzając się do swojego przestronnego apartamentu, położonego w trzeciej dzielnicy Paryża na prawym brzegu Sekwany, znana i ceniona para francuskich blogerów lifestylowych - Daphné i Vincent doskonale wiedziała, jaki charakter mu nadać. Ona - miłośniczka antyków, z ogromnym szacunkiem dla tradycji i rzemieślniczego kunsztu, on - zwolennik minimalizmu, niezwykle oszczędnej estetyki. Obydwoje wyczuleni na design, jednak o odmiennych upodobaniach stylistycznych, postanowili połączyć oba te motywy. Czy rygorystyczny styl, który objawia się prostotą kształtów, barw i materiałów odnajdzie się we wnętrzu, w którym każdy przedmiot opowiada własną historię? Osądźcie sami.


Salon stanowi tu jedną przestrzeń z kuchnią. W dzień rozświetlają go okna wychodzące na dwie strony świata. Daphné i Vincent skoncentrowali się na funkcjonalnym zaaranżowaniu każdej ze stref i usunięciu z przestrzeni zbędnych elementów. Na motyw przewodni aranżacji wybrano kolor biały i czarny, które zostały skontrastowane z ciepłem drewna mangowego. Biel optycznie powiększa, a czerń potęguje wrażenie głębi. Ten zestaw kolorów porządkuje wnętrze, wprowadza do niego ład i harmonię. Całość oparta jest na prostych, geometrycznych formach z wykorzystaniem akcentu kolorystycznego w postaci kanapy w nasyconym niebieskim kolorze. Ta, doskonale kontrastuje z neutralnymi barwami ścian i podłogi, ożywiając je i nadając wnętrzu charakteru. Atmosferę wnętrza ocieplają także przyjemne tekstury miękkich tkanin, a ich powściągliwa kolorystyka świetnie współgra z minimalistyczną paletą barw, tworząc spójny, konsekwentny wystrój.

Nie da się ukryć, że ogromną rolę w aranżacji przestrzeni pełni także światło, trudno przecenić jego wpływ na klimat wnętrza. Dla paryskiej pary istotnym było, by ich apartament pozostał jasny i wizualnie lekki. Dużych okien nie mogły zatem zasłaniać żadne ciężkie i ciemne materiały. Wybór padł na nasze żaluzje drewniane w białym kolorze. Przez ich duże lamele do pomieszczenia dostaje się sporo światła, co sprawia, że wnętrze wydaje się jeszcze większe i przestronniejsze. Zgodnie z zamysłem. Dzięki wielostopniowej regulacji ilości światła, żaluzje oferują także możliwość tworzenia rozmaitych scen świetlnych, a także dostosowania natężenia światła do aktualnych potrzeb, nastroju i okoliczności.

To klimatyczne i bardzo przytulne wnętrze jest dowodem na to, że kreatywność i chęci są najważniejsze na drodze do pięknego wnętrza. Że nic nie stoi na przeszkodzie, by łączyć antyki z klasykami designu oraz nowowoczesnym wzornictwem. Że da się zachować równowagę między nowoczesnością a tradycją, jeżeli jest ona wynikiem wyczucia stylu i dobrego smaku. Nam, minimalizm z odrobiną nostalgii bardzo przypadł do gustu. Jeżeli jesteście ciekawi, jak wygląda cały apartament Daphné, zajrzyjcie na jej bloga. My, z kolei zapraszamy Was do lektury naszego poradnika - "Roleta a styl. Jakie osłony dobrać do stylu, który już mam?". Znajdziecie w nim całe mnóstwo wskazówek, jak dopasować osłonę okienną, by doskonale wpisała się do Waszego wnętrza.